Akcja wiosna rozpoczęta

01. marca :) Akcję Wiosna uważam za rozpoczętą:) W tym miesiącu fajnie by było zejść do 83kg :) Może się uda :) Teraz- 87,7 kg :) Prawie 4kg poszło- ale się cieszę.

Po malej przerwie

Helllooooo

Kolejny tydzień za mną- niestety waga stoi. Zatrzymała się na -3 i tak stoi i stoi. A przez co? Przez moja własna głupote bo sie nie pilnowałam...

Ale ten tydzien bedzie lepszy :) Uda sie napewno.

Odezwała się do mnie Tina ktora schudla 40kg o mamma mija jak to mozliwe!!!! Pozdrawiam Tine i dziękuje za wsparcie :)

W nastepnym tyg relacje codziennie z odchudzania- obiecuje :)

Foto nr 1 - 13.02.2010

Oglądacie na własną odpowiedzialność :) Proszę nie przerazić się liczbą rozstępów- pamiątka po ciąży :)

Niby 1kg mniej na wadze... Jak sie przebudzam czuje się lepiej. Ostatnimi czasy wstawałam i czułam się przejedzona. Teraz w sam raz :)

12.02.2010

PIERWSZY MAŁY SUKCES- 90,7KG:)

dodane:

Pewnie wysikałam te pół kg, bo dużo piję a do kibelka latam jeszcze więcej... Ciekawe jak to będzie dalej.
Koktajl waniliowy nawet mi już smakuje :) Wmawiam sobie, że pije roztopione lody wanioliowe :) Robie koktajl na mocno zmrożonym mleku...

Perspektywa chudnięcia kusi. Już planuje z kim się spotkam za 4 miesiące, żeby pokazać jak dobrze wyglądam. Może to troche na wyrost, ale CHCĘ a to już sukces :)

Niedługo zjem sobie serek zarnisty. Z rana herbatka, koktajl, 2xbłonnik i witaminkę. Jest godzina 12 a ja już wypiłam litr wody :) Baniak 19l szybko się skończy :)

No to tyle :) Pozdrawiam i udanego piątku :)

11.02.2010

8:00 rano - stanęłam na wagę - 91,4kg :O

Godzina 12- jakoś tak dziwacznie się dziś czuje. Nic sie nie chce. Zupełnie nic... Herbatka i koktajl wypite z rana... Już chyba mam dość śniegu bo ile on może padać...

10.02.2010

Dostałam dzis paczkę :) Przyszła bardzo szybko :) koleżanka M. też swoją otrzymała :) Pokazuje zawartość swojej :)







Dodane po paru godzinach (godzina 14:00) ...


Herbatka wypita- troche kopie bo ma kofeinę. Ja nie bardzo mogę dużo kofeiny spożywać bo bardzo pobudza ale może organizm się przyzwyczai.

Koktajl zrobiony na mleku 0,5%... Smakuje hmm (myślałam, że będzie gorzej) Da się wypić nawet tą wanilie którą nie bardzo lubie :) Błonnik i multiwaminki podczas koktajlu spożyte :) Trochę muszę się pomęczyć :)

Poniedziałek...

Poniedziałek ... zdecydowałam się :) Przelałam pieniążki na konto T. i czekam teraz na przesyłkę. Ma dość do środy... Jak już wiem, że niedługo zacznie się Wielkie Odchudzanie chce się wszystko zjeść. Pączka w lukrze? Oj chyba nie można bo potem będę tak czy siak musiała pozbyć się tego tłuszczu. Więc może nie warto... UPS w czwartek tłusty czwartek :) To może zacznę zabawę z koktajlami w piątek... to chyba dobry pomysł.

Chciałabym już zacząć i być chociaż w połowie. Trochę przeraża mnie smak koktajlu- wanilia. Nie bardzo za nią przepadam w postaci pitnej. Ale musze dać radę potem będzie szerszy wachlarz możliwości smakowych...

W głowie widzę już siebie szczuplejszą :) Mniej męczącą się podczas wchodzenia po schodach... Uda się. Teraz już musi :) 356 zl poszło z konta........

Pozdrawiam
JESZCZE Gruba Gosia :)